Dzień dobry. Dzisiaj przychodzę do Was z nieco spóźnionymi ulubieńcami marca 2015. Musicie mi wybaczyć, ale ostatnio sporo się u mnie działo i miałam dużo mniej czasu na bloga. W najbliższym czasie postaram się to naprawić, nadrobić zaległości, a także powrócić do Was ze zdwojoną mocą! Już za parę dni święta, których totalnie nie czuję, może przez śnieg za oknem.. To chyba jakaś pomyłka. Za kilka lat Wielkanoc będzie kojarzyć nam się z typowo zimową pogodą. No cóż, pozostaje nam tylko stworzyć niepowtarzalny klimat w rodzinnych kręgach. Teraz przechodzę już do głównego tematu posta.
1.Kosmetyki
Podkład z rimmela niewiarygodnie sprawdził się w moim przypadku. Krycie w zupełności mi wystarcza, a kremowa konsystencja nadaje mu niesamowitej lekkości. Polecam każdemu!
Kremu BB używałam w typowo wiosenne dni, kiedy chciałam nałożyć coś lżejszego na twarz.
Peeling enzymatyczny z lirene to stała pozycja w mojej szafie. Jest naprawdę świetny.
Czarnego lakieru z miss sporty używałam bardzo często w tym miesiącu. Ostatnio stawiam na klasykę.
Jako, że jestem leniem, używanie
balsamu do ciała przychodzi mi ze sporo trudnością. Natomiast w tym miesiącu starałam się używać regularnie właśnie tego kremu, który ma zniewalający zapach, jak i
perfum.
2.Rzeczy, gadżety
Ze względu na pierwsze promienie słoneczne, miałam okazję wypróbować moje nowe
okulary kupione w sinsay.
Kolejnym ulubieńcem jest druga część
Trylogii Czasu pt."Błękit szafiru". Każdemu polecam serdecznie tą serię, jeśli lubicie odrobinę fantastyki połączoną z cudownym, miłosnym wątkiem.
3.Jedzenie, przekąski
Guma orbit kiedyś była moim uzależnieniem. Potem jakoś odeszła w niepamięć, a aktualnie powróciła jako niezbędnik w mojej torebce.
Na koniec to, co najlepsze. Największe odkrycie tego miesiąca, a właściwie całego mojego życia. Mowa tutaj o..
syropie klonowym! Nie wiem jak mogłam funkcjonować bez niego, nie przesadzam. Jest po prostu prze-py-szny. Polecam każdemu tą odrobinę słodyczy w połączeniu z wieloma cennymi właściwościami. Ta słodycz została mi sprezentowana z okazji moich 17 urodzin, które obchodziłam 30 marca. (Dziękuję:)
4.Serial
W tym miesiącu zakończył się kolejny sezon mojego ukochanego serialu, a mianowicie
Pretty Little Liars. Jestem pewna, że większości z Was jest on znany. Teraz tylko czekam na nowe odcinki.
Chcielibyście polecić mi jakiś fajny serial? Piszcie!
5.Piosenka
Kochani, jako, że przed świętami nie pojawi się już notka, chciałabym Wam życzyć radosnych, pogodnych świąt, spędzonych w gronie rodziny. Mam nadzieję, że pogoda choć trochę się poprawi, bo póki co nie wygląda to zbyt kolorowo. Dlatego zadbajmy podwójnie o ciepłą, domową atmosferę. Ja dziś zabieram się za robienie pisanek, następnie przyjdzie czas na pieczenie babki.
A jak Wam idą przygotowania? Wesołych Świąt!